20 pytań o witaminy. Są bezcenne dla naszego zdrowia. Podnoszą odporność organizmu, zapobiegają anemii, chorobom serca i nowotworom, pomagają zachować witalność, młodość i urodę. Tych niezbędnych do utrzymania dobrego samopoczucia związków można szukać zarówno w żywności, jak też w gotowych preparatach witaminowych. Niedobór witaminy B12 wpływa na wiele funkcji organizmu m.in. produkcję czerwonych krwinek, a niektóre z najwcześniejszych objawów niedoboru to uczucie znużenia, zagubienia i osłabienia. Problem polega na tym, że objawy niedoboru mogą być różne u różnych osób, a poza tym łatwo je pomylić z innymi problemami zdrowotnymi jak np Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski) V 2021-IVF Artvimed , 5 VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺 Poza tym jak przejrzysz to forum, to dowiesz sie, ze w przypadku tak mlodych kobiet jak Ty, amh, jak i jakosc komorek mozna podniesc przez suplementacje. Jesli mieszkacie w Anglii to na pewno masz niedobor wit. D, co w znaczacym stopniu zaniza wynik amh. Mnie Pan prof. w Kriobanku na pierwszej wizycie przepisal wit. chroni przed nowotworami (z wyjątkiem nowotworów krwi, ponieważ jest dobrze przyswajalna przez komórki nowotworowe i stymuluje ich wzrost). Niedobory witaminy B12: napięcie nerwowe BTW gdyby ten wątek miał rzeczywiście być zbiorem rzetelnych argumentów to powinien się nazywać: In vitro - ZA I PRZECIW, bo w tej formie, jaka jest teraz automatycznie każe się opowiadać za którąś z opcji, rodzi niepotrzebne emocje (głównie negatywne). Przed in vitro leczyłam się u 3 lekarzy, którzy nie widzieli problemu u mnie bo wszystko wyglądało pięknie i wyniki miałam super. Też jestem po 3 nieudanych IUI, i już we wrześniu podchodzę do kolejnego in vitro. Niestety dopiero przy in vitro wyszło, że wina leży w moich komórkach jajowych bo nie są idealne. Na realizację programu w latach 2023-2025 Lublin przeznaczył 1,52 mln zł. Założenia miejskiego programu przewidują wsparcie finansowe do wykonania dwóch procedur zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego dla każdej ze 150 par zakwalifikowanych programu. Dofinansowanie wynosi 5 tys. zł do jednej procedury in vitro. in vitro w Lublinie. Niedobór witaminy D3 zwiększa więc ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych na drodze promocji kalcyfikacji tkanek miękkich, a suplementacja witaminy D3 prowadzi do zmniejszenia ryzyka śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. Wang J. et al. Vitamin D in Vascular Calcification: A Double-Edged Sword? Nutrients. 201 8 Nieleczony niedobór witaminy K może prowadzić do: zaburzeń krzepliwości krwi , zwiększonego ryzyka chorób sercowo–naczyniowych , osteoporozy , zwapnienia naczyń krwionośnych (kalcyfikacji), niedokrwistości , żółtaczki . Pamiętaj – niedobór witaminy K zdarza się rzadko. Dobrze mieć świadomość objawów niedoboru, ale VQ05. 154 odp. Strona 1 z 8 Odsłon wątku: 151327 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 IP: 17 lutego 2012 10:23 | ID: 747022 Witam. Zaczełam nowy wątek ponieważ od kilku dni nie moge znaleść sobie miejsca. Jestem przed zapłodnieniem in vitro i chciałam się dowiedziec jak inne kobiety radzą sobie, jakie są ich lęki, wyobrażenia o tym zabiegu. Może znajdą się też kobiety które są po in vitro i podzielą się doświadczeniami. Bardzo proszę? 1 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 17 lutego 2012 10:33 | ID: 747026 Nie pomogę w tej kwestii, bo nie zetknęłam się z tymi zabiegami.... 2 dagmara_84 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-05-2011 10:28. Posty: 1820 17 lutego 2012 11:51 | ID: 747079 Ja tylko mogę życzyć powodzenia i trzymam mocno kciuki. Przede wszystkim optymizmu,wytrwałości i dobrego nastawienia. 17 lutego 2012 12:26 | ID: 747093 Ja również trzymam kciuki za powodzenie, dziecko to szczęście:)) pozdrawiam i witam na naszym forum:) 4 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 17 lutego 2012 16:26 | ID: 747233 znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... 5 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:50 | ID: 747523 witaj :) Ja jestem po 2 programach , mialam 2 x ICSI przeprowadzane w Bialymstoku u dr Mrugacza a od 20 miesiecy jestem mama malego urwisa Filipka :) Przedewszystkim nie daj sobie wmówic ( a o to nie trudno w naszym spoleczenstwie nieco zacofanym ) ze IVF to cos dziwnego, nienaturalnego lub nawet zlego...zdarzaja sie ludzie majacy takie zdanie ale poprostu olej (brzydko piszac) takich osobników. Podeszlismy do calej procedury naprawde na luzie , jesli mozna w takiej sytuacji mówic o luzie ale bez nerwów. Program ( drugi) przypadl akurat na wrzesien, wiec zarezerwowalismy sobie kwatere niedalego Bialegostoku w uroczej , turystycznej miejscowosci Suprasl....bylismy z psem, który umilal nam czas i pozwalal zapomniec o stresie :), lasy , grzyby, woda piekne tereny... Do kliniki jezdzilam codziennie na usg i zastrzyki ( max na 30-40min dziennie) potem punkcja ...potem troche stresu ile zarodków powstanie i jakiej klasy...po paru dniach transfer i do domu..... Bardziej stresujacy czas jest juz w domu bo czekasz i czekasz potem beta hcg i wiesz czy jestes w ciazy czy tez nie.... to tak w skrócie :) Jesli masz jakies szczególowe pytania to pisz tu lub na pw...pomoge, odpowiem na ile bede mogla :) Glowa do góry IVF to nie koniec swiata a tak naprawde dar medycyny dla takich jak MY. Jeszcze 15 lat temu dla wiekszosci IVF bylo czyms o czym mogli poczytac w ksiazkach .... my mamy to szczescie ze mozemy miec dzieci mimo ze natura sprawila nam psikusa :) 6 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:51 | ID: 747524 Alina63 (2012-02-17 16:26:23)znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... :DDDD oczywiscie ze jest w porzadku bo to metoda zaplodnienia , dlaczego wogole taka kwestia jak "czy jestw porzadkuz dzieckiem czy nie" jest poruszana ? :) Po IVF rodza sie ZDROWE dzieci tak samo zdrowe jak po naturalnej ciazy.... :) 7 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 18 lutego 2012 12:18 | ID: 747532 Moja znajoma urodziła śliczną córeczkę tą metodą. Głowa do góry i będziemy trzymać kciuki. 8 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 08:59 | ID: 747847 Odp. na: #5Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. 9 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:20 | ID: 747895 gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? 10 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:30 | ID: 747903 11 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 17:57 | ID: 748057 magdax78 (2012-02-19 10:20:12) gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? Tak Grochowski przyjmuje w Kriobanku. Po pierwszej wizycie wydał mi się bardzo konkretnym lekarzem. Na naszym-bocianie też mam konto. 12 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:15 | ID: 777600 HEJ DZIEWCZYNY WŁASNIE PRZYGOTOWUJE SIE DO NASZEGO PIERWSZEGO IN VITRO. DO ZABIEGU PODCHODZIMY W KRIOBANKU W BIAŁYMSTOKU. I W ZWIAZKU Z TYM MAM PYTANIE: CZY SA TU MOZE DZIEWCZYNY KTÓRE W MNIEJ WIECEJ CZASIE PODCHODZĄ DO ZABIEGU W KRIOBANKU I BEDA MOZE MIESZKAĆ W SUPRASLU????? SZUKAM JAKIES POKREWNEJ DUSZY W TYCH CHWILACH....A I DOJAZDY AUTOBUSAMI BYŁYBY MILSZE WE DWIE.... CZEKAM NA ODZEW 13 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:21 | ID: 777605 poszukaj dziewczyn na :) gdzie bedziecie mieszkac w Supraslu? powodzenia 14 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:37 | ID: 777611 mamy wynajety fajny pokoik...tylko ja zostaje sama bo maz wraca do pracy i dlatego szukam jakiś dziewczyn...bo troche jestem przerazona dojazdami- nie znam tych okolic i boje sie ze sie zgubie 15 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:55 | ID: 777621 do BS kursuje chyba autobus bezposredni... my nocowalismy 2x w supraslu...Piekna okolica. wejdz na bociana na watek dot bialegostoku i ivf ...mysle ze bez problemu znajdziesz dziewczyny ktore w tym czasie bede podchodzily do ivf :) 16 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 3 września 2012 16:27 | ID: 824981 Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Ostatnio edytowany: 03-09-2012 16:30, przez: Marta2483 17 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 3 września 2012 17:51 | ID: 825008 Marta2483 (2012-09-03 16:27:43)Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Nie denerwuj się tak, Będę trzymać kciuki za powodzenie!!!! 18 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 3 września 2012 22:17 | ID: 825106 Po I punkcji nie czułam nawet tzw dyskomfortu :) nie czułam zadnego bólu, pieczenia etc...oczywiscie sam zabieg pod narkoza wiec nic a nic nie boli:) ale pisze o objawach "po" Natomiast po II punkcji (II program) dosłownie lekkie hmm nawet nie ból czy pobolewanie ...ciezko to opisac...nic srasznego :) czułam ze cos bylo "robione" ale bez jakichs wiekszych sensacji w kazdym razie przeszlo po kilku godzinach :) Narkoza bardzo fajna ;) anestezjolog usypiał mnie "na wesoło" cokolwiek wstrzyknął byłam po wybudzeniu strasznie gadatliwa (nie pamietam tego :DDD) i podobno strasznie go wychwalałam po drodze z sali zabiegowej do łózka jak to swetnie mnie znieczulił :) Supraśl jest swietna opcja :) mam nadzieje ze dopisze Wam pogoda bo tereny przepiekne :) Bedziecie mieli troche czasu wiec polecam wycieczki po okolicy Bohoniki, kruszyniany - meczety. narew - mozna zrobic sobie wycieczke łodzia po tzw "Poskiej Amazonii" Wioska Bociana etc..wiele ciekawych miejsc :) Gdybys miala jakies pytania to pisz w miare mozliwosci i pamieci odpisze :) powodzenia! 19 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 4 września 2012 08:52 | ID: 825175 Jejku dziewczyny dzięki... napewno skorzystam z tego Supraśla... tak się martwię czy wszystko bedzie dobrze... nie pamietam bym kiedys cos tak przezywala, no ale to akurat cos czego nie jestem w stanie przeskoczyc, bedzie co bedzie... tak sobie czytam co wy piszecie i na innych forach i widzę że wszystkie przeżywamy to tak samo... ja też już staram się wyciszyć, dlatego szukałam jakiegoś wsparcia na forum, może jak się komuś wygadam będę mniej myślała...magdax78 jak długo trwa punkcja? i jak długo byłaś w klinice? jak wygląda potem transwer? 20 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 30 września 2012 16:03 | ID: 836766 Witam ponownie.. ja już po transwerze, dzisiaj jest 3 dzień.. boli mnie brzuch, jestem senna, strasznie bolą mnie plecy, no i jestem opuchnięta.. czy wy też tak miałyście? czy to normalne objawy? fot. Fotolia Podchodzisz do in vitro i nie wiesz, czego możesz się spodziewać? Te porady pomogą ci się przygotować do leczenia. Oto 5 rzeczy, o których musisz wiedzieć przed in vitro. Jak zmieni się twoje życie podczas leczenia niepłodności? Przeczytaj, a być może unikniesz tych błędów! 1. Życie podporządkowane zastrzykom Pierwszy zastrzyk zrobiłam sobie na tylnym siedzeniu samochodu, po meczu mojej ulubionej drużyny hokejowej. Później na spotkaniach towarzyskich musiałam wykradać się w poszukiwaniu wolnego pokoju, aby zrobić sobie zastrzyk. Czułam się trochę jak narkomanka. Nie ukrywaliśmy przed ludźmi tego, że podchodzimy do in vitro, jednak nie miałam ochoty tłumaczyć się wszystkim, że muszę wyjść i się „ukłuć”. 2. Ekstremalne wahania nastrojów Wyobraź sobie najgorsze PMS w swoim życiu. Teraz pomnóż to przez 100, a otrzymasz wynik. Myślę, że nic nie jest w stanie przygotować kobiety na taki emocjonalny roller coaster. Każdy organizm inaczej reaguje na leki, jednak w moim przypadku nawet najdrobniejsze rzeczy wywoływały smutek i płacz. Straciłam 90 proc. mojej cierpliwości. Bywały dni, w których nie mogłam wstać z łóżka. Czułam się bezużyteczna. Martwiłam się też wpływem hormonów na moje zdrowie. Zdecydowanie za dużo czasu spędziłam szukając w Google potencjalnych zagrożeń wynikających z terapii hormonalnej. Miałam depresję, bolało mnie całe ciało, straciłam apetyt. Pamiętajcie, że kliniki leczenia niepłodności oferują usługi psychologów, którzy pomagają uporać się z trudnymi emocjami i uczuciami. Warto skorzystać z tej opcji. 3. Zmiana w wyglądzie Przed in vitro trenowałam fitness, jogging i wspinaczkę. Miałam najlepszą, od 9 lat figurę i czułam się świetnie. Kiedy zaczęłam przyjmować zastrzyki, powiedziano mi, że muszę rezygnować z wszelkiej aktywności fizycznej. Pielęgniarka poinformowała mnie, że i tak nie będę miała ochoty ćwiczyć. Myliła się. Wariowałam siedząc w jednym miejscu. Miałam na tym punkcie obsesję i odliczałam dni, kiedy znów będę mogła uprawiać sport. Ponadto zaczęłam maniakalnie liczyć zjadane kalorie i szacować, ile czasu będę potrzebować na ich spalenie. Dresy stały się jedynym ubraniem, które mogłam założyć na wzdęty i posiniaczony brzuch. Zobacz też: 4. Nieszybki powrót do formy Halloween to dla mnie święto niezwykle ważne i stawiam je na równi z Bożym Narodzeniem. Wszystkie dekoracje robiłam zawsze z wielotygodniowym wyprzedzeniem i z radością odliczałam dni do nadchodzącej imprezy. Tegoroczne przyjęcie zaplanowaliśmy już na kilka miesięcy przed poznaniem naszego harmonogramu leczenia. Tuż przed Halloween miałam się zgłosić na pobranie komórek jajowych. Zamiast odpoczywać po zabiegu, uparłam się, że MUSZĘ uczestniczyć w tak dawno zaplanowanym i wyczekiwanym przyjęciu. Całą imprezę przesiedziałam w bólu, z poduszą na brzuchu. Nie cieszył nawet mój genialny strój ropuchy. Dopiero tydzień po imprezie zaczęłam się czuć lepiej. Byłam w końcu w stanie pospacerować dłużej niż pięć minut bez bólu. Postanowiłam zatem spróbować szybkiego marszu na bieżni. Skończyłam wyjąc z bólu na podłodze. Dlatego pamiętajcie, że powrót do formy może trochę zająć– nie spieszcie się. W tym czasie organizm musi się przygotować na transfer zarodka. To krótki odstęp czasu, więc dbajcie o siebie. 5. Skupienie na leczeniu Możesz mieć wrażenie, że tracisz kontrolę nad swoim życiem i ciałem. Twój harmonogram będzie podporządkowany zastrzykom, testom krwi, badaniom ultrasonograficznym, wizytom lekarskim itp. Podczas procedury in vitro starałam się żyć zgodnie z moim poprzednim rytmem. W tym czasie organizowałam uroczystą galę dla jednej z organizacji charytatywnych. Stres związany z tym wydarzeniem był tak duży, że w ostateczności nie byłam w stanie uczestniczyć w gali. Patrząc wstecz, nigdy nie powinnam się podejmować tak wielkiego zadania. W trakcie leczenia opuściłam też kilka spotkań rodzinnych i imprez towarzyskich. Doświadczałam wtedy ogromnej huśtawki emocjonalnej. Na szczęście bliscy wykazywali się zrozumieniem i nigdy nie dali odczuć, że są zawiedzeni moim zachowaniem. Gdybym bardziej skoncentrowała się na leczeniu, a nie usilnym udowadnianiu, że w trakcie in vitro mogę żyć tak, jak dotychczas, być może uniknęłabym powyższych problemów. Zachęcam was, abyście w tym szczególnym czasie skupiły się w większej mierze na leczeniu. To duże przedsięwzięcie, zasługuje na Waszą uwagę! Źródło: E-raport: Gdy rodzi się WCZEŚNIAK Produkt w promocji 12,99 zł E-raport: HORMONY VS. PŁODNOŚĆ. Co musisz o nich wiedzieć? Produkt w promocji 12,99 zł E-raport: Wege dieta dla płodności Produkt w promocji 12,99 zł Chcemy Być Rodzicami 12/2021 (81) e-wersja Produkt w promocji 5,99 zł E-raport: PRACA Z CIAŁEM A PŁODNOŚĆ. Różne metody troski o siebie poprzez ciało Produkt w promocji 12,99 zł Chcemy Być Rodzicami 11/2021 (80) e-wersja Produkt w promocji 5,99 zł E-raport: DREAM TEAM OD NIEPŁODNOŚCI – gdzie, kto i kiedy może pomóc? 0,00 zł Chcemy Być Rodzicami 10/2021 (79) e-wersja Produkt w promocji 5,99 zł E-raport: MĘSKA dieta płodności Produkt w promocji 12,99 zł Chcemy Być Rodzicami 09/2021 (78) e-wersja Produkt w promocji 5,99 zł E-raport: PORÓD – spokojny, dobry, bezpieczny Produkt w promocji 12,99 zł Chcemy Być Rodzicami 08/2021 (77) e-wersja Produkt w promocji 5,99 zł Dostęp dla wszystkich Wolny dostęp Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami. Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium! Autor Weronika Tylicka dziennikarka, związana od początku z magazynem Chcemy Być Rodzicami Przeczytaj również Jesteś dla nas ważna! Chcemy być z Tobą w kontakcie. Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać wartościowe informacje oraz 20% rabatu na zakupy. Przygotujemy dla Ciebie coś ciekawego i możesz być pewna, że nie zasypiemy Cię mailami. Artykuły Lauren McGregor, na opublikowanym w mediach społecznościowych zdjęciu, z dumą trzyma w ramionach swojego synka, który urodził się dwa lata po śmierci jego taty. U Chrisa zdiagnozowano guza mózgu. Zmarł w wieku 37 lat. Tragiczna diagnoza Lauren i... 50-latka zdobyła się na niesamowite poświęcenie i została surogatką dla córki. Chalise Smith z Utah w Stanach Zjednoczonych już w maju urodzi swoją wnuczkę. Chce w ten sposób pomóc swojej córce i jej mężowi. Problemy z zajściem w ciążę Chalise... 31-letnia kobieta zmarła w wyniku choroby nowotworowej. Przed śmiercią, razem z narzeczonym postanowili mieć dziecko. Miałoby ono przyjść na świat już po jej śmierci. Emmy Coates walczyła z rakiem przez 18 miesięcy. Niestety, nie było jej dane... TikTokerka działająca pod pseudonimem "pnwlaura" postanowiła w jednym ze swoich nagrań poruszyć temat akceptacji wyglądu ciężarnej kobiety. Laura Pyne zdradziła, że często ze względu na negatywne komentarze porównywała wygląd swojego ciążowego... Młoda kobieta postanowiła zrobić testy DNA, by dowiedzieć się czegoś więcej na temat swojego pochodzenia. Nie spodziewała się jednak, że na pozór niewinny test wyjawi wstrząsającą prawdę. Okazało się, że tak naprawdę nie jest spokrewniona ze swoim... Kiedy Meagan White miała 17 lat usłyszała druzgocącą diagnozę - nigdy nie zajdzie w ciążę. Mimo to nie poddawała się i przez lata szukała dla siebie rozwiązań. Dziś 30-latka nie może nacieszyć się dzieckiem, bo od dwóch tygodni jest szczęśliwą mamą.... 33-letnia Laura McCarthy urodziła dziewięcioro dzieci: czwórkę własnych i pięcioro jako surogatka. Kobieta przyznaje, że przyzwyczaiła się już do ciągłego bycia w ciąży i marzy o kolejnych. Być może wkrótce zajdzie w ciąże po raz dziesiąty, poznała... Niezwykła rodzina Gosselin. Kate Gosselin i jej obecnie były już mąż Jon przez lata byli gwiazdami telewizyjnego show o życiu rodziny wielodzietnej. Gdy para zawierała związek małżeński, nic nie wskazywało na to, że mogą się spodziewać aż tak... Starania o dziecko często mogą trwać latami. Problemy z zajściem w ciążę, poronienia i kolejne zabiegi in vitro to niekończąca się walka o bycie mamą. Przekonała się o tym Manda, która 11 lat starała się o dziecko. Kiedy w końcu się udało, urodziła w... Amerykańskie media donoszą o strasznej pomyłce, do której doszło w klinice leczenia niepłodności. Kobiety, które zostały poddane zabiegowi sztucznego zapłodnienia in vitro, urodziły nie swoje dzieci. Prawda wyszła na jaw dopiero po trzech miesiącach.... Kilka dni temu Susan Thompson zdobyła się na szczere wyznanie. Na Facebooku opublikowała post, w którym napisała, że będąc w ciąży z pięcioraczkami, lekarze doradzali jej aborcję niektórych płodów. Sytuacja miała miejsce 20 lat temu. Kobieta miała... W 2009 r. media żyły historią Nadyi Suleman, która mimo wielu przeciwności losu postanowiła nie poddawać się w walce o swoje marzenia. Trudne początki nie powstrzymały jej przed posiadaniem potomstwa i dzisiaj może cieszyć się swoją dość liczną... Kimberley Tripp była przygotowana na to, że ze względu na zespół policystycznych jajników, może nigdy nie zajść w ciążę. Mimo to nie chciała się poddawać i wraz z mężem zdecydowali się na zabieg in vitro. Jednak nie spodziewali się, że będą mieli... Kanadyjski lekarz dr Norman Barwin został oskarżony o zapładnianie pacjentek niewłaściwym nasieniem podczas zabiegu in vitro. Jak się okazuje, w wielu przypadkach użył własnego nasienia. Ofiarami padło prawie 100 rodzin. Nieprawidłowości przy in... 25 lipca 1978 r. to szczególna data w medycynie. Równo 43 lata temu urodziła się Louise Joy Brown - pierwsze dziecko, które przyszło na świat w wyniku sztucznego zapłodnienia in vitro. Co u niej słychać? Pierwsze dziecko "z probówki" Lesley Brown... Para latami starała się o dziecko. Kiedy wszystkie metody zawiodły, postanowili, że spróbują zapłodnienia in vitro. Szczęśliwie udało im się powitać na świecie syna. Jednak po latach postanowili wykorzystać pozostałe zarodki. Zapłodnienie in vitro... 40-letnia wdowa, mieszkanka Oklahomy, urodziła dziecko 14 miesięcy po śmierci męża. Zaszła w ciążę dzięki zamrożonym zarodkom. Para przygotowywała się do procedury zapłodnienia metodą in vitro, jednak nie doszło do tego z powodu nagłej śmierci... Alex Pullin był trzykrotnym medalistą mistrzostw świata w snowboardzie. W 2020 podczas wyprawy na ryby sportowiec utonął i pozostawił swoją ukochaną Elidy Vlug. Teraz kobieta na swoim Instagramie poinformowała, że kiedy zmarł, pobrała jego spermę. ... Kiedy Zoe i Holly Anderson Ross postanowiły powiększyć rodzinę, obie poddały się zabiegowi in vitro, by zwiększyć szanse na dziecko. Okazało się jednak, że obie zaszły w ciążę, a dzięki wspólnemu dawcy, ich dzieci będą biologicznym rodzeństwem. ... Kiedy Amy dowiedziała się, że kolejny zabieg in vitro się nie powiódł, była całkowicie załamana. Wtedy jej siostra bliźniaczka zaproponowała niespodziewane rozwiązanie - to ona urodzi dziecko. "Kiedy mówię, że jesteśmy w ciąży, mam na myśli siebie,...